Rok 2015 przyniósł zmiany w świadczeniach z tytułu choroby i macierzyństwa. Dotychczasowo obowiązujące przepisy umożliwiały uzyskiwanie przez przyszłą mamę, rozpoczynającą własną działalność, najwyższego zasiłku macierzyńskiego. Jednak od tego roku takiej możliwości już nie będzie, bowiem kwestie samozatrudnienia a macierzyńskiego zostały uregulowane i tego rodzaju precedens został definitywnie ukrócony.
Samozatrudnienie a macierzyński - dawniej
Dotychczas obowiązujące przepisy dawały możliwość uzyskiwania przez kobiety ciężarne bardzo wysokiego zasiłku macierzyńskiego. Wystarczyło przez co najmniej miesiąc przed planowanym terminem porodu opłacić składkę chorobową od najwyższej zdeklarowanej podstawy, aby otrzymywać bardzo wysokie świadczenia z tytułu macierzyństwa. Częstą praktyką było jednak zamykanie zaraz po zakończeniu płatnego urlopu macierzyńskiego takowych firm lub też drastyczna zmiana wysokości kolejnych opłacanych składek.
Przy samozatrudnieniu postawą wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe jest kwota nieuzależniona od osiąganego dochodu. Podstawa ta jednak nie może przekraczać 250% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia.
Poza przyszłymi mamami startującymi z własną firmom lukę tę mogły wykorzystywać także osoby prowadzące już działalność jednak nie zgłoszone do dobrowolnego ubezpieczenie chorobowego. Do naliczenia zasiłku bowiem nie był konieczny okres wyczekiwania lecz wystarczającym było uregulowanie zaledwie pierwszej pełnej składki z tego tytułu.
Licznie odnotowane przez ZUS tego typu sytuacje stały się pretekstem do uregulowania przepisów i zniwelowania luki prawnej, która doprowadziła do licznych nadużyć i powstania wielu fikcyjnych firm. Oczywiście kontrole ZUS miały na celu wyłapywanie także takich nieuczciwych przedsiębiorczych kobiet i w konsekwencji mogły prowadzić do zwrotów wypłaconych kwot czy kierowania spraw do prokuratury, jednak nie rozwiązały całkowicie tego problemu.
Samozatrudnienie a macierzyński - dziś
Od początku roku 2015 naliczany zasiłek w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej będzie uzależniony zarówno od czasu opłacania składek jak i od ich wysokości. Aby otrzymać zasiłek w najwyższej wysokości, jak to miało miejsce wcześniej po opłaceniu zaledwie jednej składki, od teraz trzeba będzie przez co najmniej rok opłacać składki ZUS od maksymalnej podstawy. Jeżeli została zdeklarowana kwota do wyliczenia podstawy składki a okres wyczekiwania jest krótszy niż 12 miesięcy, wówczas postawę zasiłku stanowić będzie suma dwóch poniższych pozycji:
- przeciętna miesięczna najniższa podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jednak po odliczeniu kwoty 13,71% podstawy wymiaru składki za pełne miesiące ubezpieczenia, z których przychód podlega uwzględnieniu w podstawie wymiaru zasiłku (2247,60 zł)
- kwota będąca 1/12 przeciętnej kwoty zadeklarowanej jako podstawa wymiaru składek, w części przewyższającej najniższą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, po doliczeniu kwoty będącej równowartością 13,71% podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe, za pełne miesiące ubezpieczenia, z których przychód podlega uwzględnieniu w podstawie wymiaru zasiłku oraz liczby tych miesięcy.
Tym samym podstawa wymiaru składki będzie powiększoną o 1/12 część kwoty, jaką przyszła mama prowadząca firmę opłaciła ponad wymaganą stawkę minimalną dla każdego z 12 wymaganych miesięcy, w których uregulowano wyższe składki. Uzyskanie najwyższego zasiłku od teraz uniemożliwia uzyskanie go po opłaceniu zaledwie jednej składki, wymusza natomiast konieczność opłacenia wyższych składek na ubezpieczenie przez rok przed planowanym porodem. Natomiast w sytuacji krótszego okresu ubezpieczenia automatycznie czyni ten zasiłek odpowiednio niższym.
Zobacz też: